Bardzo często nowo poznane osoby zadają mi to pytanie, a ja w sumie nigdy nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć, bo najzwyczajniej nie do końca chyba pamiętam początki. Ja to się stało, że Basia została pstrykawką?
Pierwsze zdjęcia, które mam w swoich albumach, takie zdjęcia przemyślane, planowane, i wywołane sięgają 18 lat wstecz. Wtedy zaczęłam się bawić aparatem, ustawieniami, szukać i wykorzystywać możliwości i wychodzić poza tryb auto. Naciskanie spustu migawki zaczęło być, było przemyślane, kompozycja, ujęcie, pomysł.
Jakiś czas później pojawiły się pierwsze wersje photoshopa, można więc było bawić się w obróbkę, trochę metodą prób i błędów, trochę sięgając do książek z lekcjami krok po kroku. Pierwszy mój aparat dostałam pamiętam od mojego ówczesnego teścia i zaczęłam fotografować swoje malutkie wówczas dzieci.
W międzyczasie dochodzenia do punktu tu i teraz byłam hostessą, właścicielką salonu #beauty, sprzedawcą, właścicielem firmy ogrodniczej, stacji paliw, pracownikiem biura, szkoliłam psy i miałam wiele innych profesji, zdążyłam również urodzić dwóch wspaniałych synów.
Ile to trwało?
Odkrywanie siebie w fotografii i swoich pasji w nagrywaniu video, szlifowanie umiejętności, doskonalenie i nabieranie pewności siebie zajęło mi jakieś 12 lat...
تعليقات